Przedmioty informatyczne

2. Powszechny dostęp do Internetu

Słowo Internet pochodzi od dwóch angielskich słów: international (międzynarodowy) oraz network (sieć). Internet to, zatem po prostu ogromna międzynarodowa sieć połączonych ze sobą komputerów. Działanie Internetu jest możliwe dzięki odpowiedniej infrastrukturze telekomunikacyjnej. Początkowo sygnał był wysyłany wyłącznie za pomocą różnego rodzaju kabli elektrycznych. Dziś wykorzystywane są także światłowody, fale radiowe i satelity.
    Internet jako całość tworzą więc następujące elementy:
  • połączone ze sobą komputery lub sieci komputerów,
  • metody komunikacji między nimi, czyli protokoły,
  • społeczność, która korzysta z sieci i ją rozwija,
  • zasoby zgromadzone i dostępne dla członków sieci.
Według danych statystycznych, zaledwie 63% gospodarstw domowych w Polsce ma dostęp do Internetu. To sytuuje Polskę daleko za Holandią, Anglią, Niemcami, Dania czy Szwecją. Powszechny dostęp do Internetu dla społeczeństwa ma wiele zalet. W sferze wolności słowa, zwiększa pluralizm mediów, tworzy dostęp do niezależnych portali i niekomercyjnych źródeł informacji. Dzięki Internetowi obywatele skuteczniej monitorują poczynania władzy w swoim państwie. Wiele czynności urzędowych dokonać można za pośrednictwem Internetu.
    Skuteczne przeszukiwanie Internetu:
  • Korzystanie z katalogów tematycznych dużych portali.
  • Skorzystanie z wyszukiwarek internetowych.
    • Umiejętne korzystanie z wyszukiwarki:
    • Postaw na prostotę.
    • Stopniowo dodaj kolejne trafne słowa.
    • Użyj słów, które prawdopodobnie występują na stronach.
    • Używaj tylko istotnych słów.
    • Pozwól wyszukiwarce działać.
    • Używaj operatorów wyszukiwania.
    Hasło „społeczeństwo informacyjne” robi coraz większą karierę. Pojawia się w rozmaitych artykułach, programach telewizyjnych i innych publicznych wypowiedziach. Co jednak charakterystyczne, wszyscy wypowiadający się na temat „społeczeństwa informacyjnego” podkładają pod to hasło zagadnienia, takie jak upowszechnienie dostępu do Internetu, pracownie komputerowe dla szkół, demonopolizacja rynku telekomunikacyjnego, itp. - innymi słowy, skupiają się na narzędziach dostępu do informacji. Istotą społeczeństwa informacyjnego - jak sama nazwa wskazuje - jest przede wszystkim informacja! Narzędzia, takie jak Internet - choć niewątpliwie ważne i potrzebne - same nic nie zdziałają, gdy tej informacji brak. Ten aspekt sprawy zdaje się umykać wszystkim dyskusjom na temat społeczeństwa informacyjnego - a wcale nie wygląda on różowo. To nieprawda, że w Internecie jest wszystko, wystarczy tylko poszukać; wielu informacji niestety po prostu tam nie ma i przynajmniej w najbliższej perspektywie nie zanosi się na to, aby wszystko w Internecie było. Nie zawsze informacja musi być przekazywana przy użyciu tak wyrafinowanych środków technicznych; czasami żadna technika nie jest potrzebna, co jeszcze raz dowodzi tego, że przede wszystkim ważna jest sama informacja, a dopiero w drugiej kolejności sposób jej przekazywania. Rzecz jasna, aby pełna i szczegółowa informacja była dostępna, ktoś musi włożyć niemało pracy w jej przygotowanie. Serwisy typu „Panorama Firm” i podobne, których pełno w każdym portalu internetowym, nie zdają w tej sytuacji egzaminu - pomijając już fakt, że nie obejmują one zazwyczaj małych firm, nie zawierają one praktycznie nic poza danymi teleadresowymi. Nie zawierają danych o godzinach otwarcia, o asortymencie. Oczywiście, zawsze można wynotować sobie numery telefonów kilku bądź kilkunastu firm, które przypuszczalnie mogą wchodzić w grę, i dzwonić do każdej z nich, aby dowiedzieć się o szczegóły, ale takie postępowanie nie ma nic wspólnego ze społeczeństwem informacyjnym. Perspektywa ery informacyjnej niesie ze sobą zapotrzebowanie na informację wysoko przetworzoną: pełną, aktualną, szczegółową, a przy tym „skrojoną na miarę” - dostarczającą dokładnie tych wiadomości, których potrzebujemy, i dokładnie wtedy, kiedy ich potrzebujemy. Jako przykład można podać sytuację osoby wybierającej się na wczasy i poszukującej kwatery w interesującej ją miejscowości. Osoba ta na pewno nie jest zainteresowana wykonywaniem dziesiątków telefonów pod numery przepisane ze strony szumnie nazywającej się internetowym serwisem turystycznym - a będącej w istocie jedynie wykazem adresów - po to, aby dowiedzieć się, że tu nie mają wolnych miejsc, tam cena jest zbyt wygórowana, a jeszcze gdzie indziej są wprawdzie i wolne miejsca, i niskie ceny, ale za to obiekt położony jest o godzinę marszu od centrum miejscowości, a autobusy docierają tam dwa razy dziennie... Te wszystkie informacje osoba chce uzyskać od razu - zebrane w jednym miejscu, uporządkowane, kompletne i najlepiej dostępne bez opuszczania stron owego serwisu turystycznego. Nie od dziś porównuje się Internet do biblioteki, w której wszystkie książki zamiast leżeć na półkach, zrzucone są bezładnie na stos pośrodku pomieszczenia. Jeżeli będziemy mieli szczęście, to może znajdziemy wśród nich tą, która nam jest potrzebna. Podjęcie wyzwania społeczeństwa informacyjnego oznacza konieczność zarówno uporządkowania tej biblioteki, jak też i znacznego rozszerzenia jej zbiorów. Cały czas oczywiście pozostaje aktualne pytanie, kto, w jaki sposób i za co miałby to robić? Ten problem można i powinno się podejmować w rozmaitych dyskusjach na temat społeczeństwa informacyjnego, zamiast w kółko powracać do kwestii zapewnienia powszechnego dostępu do Internetu. Tę sprawę bowiem można stosunkowo prosto rozwiązać - wystarczyłoby tylko wreszcie całkowicie unormalnić nasz rynek telekomunikacyjny, zamiast z uporem maniaka obstawać przy dziwnych połowicznych rozwiązaniach. Zdobywanie informacji do momentu upowszechnienia się Internetu sprowadzało się do zapoznawania się z publikacjami tradycyjnymi oraz do przekazów ustnych. Te opcje w poważny sposób ograniczają możliwości poszerzania swojej wiedzy. Internet nie tylko w sposób znaczny ułatwia zdobycie konkretnej publikacji z księgozbiorów największych księgarni na całym świecie, lecz również poprzez usługę WWW pozwala na poszerzanie wiedzy o tematy nieporuszane w literaturze. Może to być spowodowane np. małą popularnością poszukiwanych informacji. Oprócz tych udogodnień, Internet pozwala na otrzymywanie odpowiedzi na konkretne zapytania, gdy potencjalnemu użytkownikowi potrzebny jest fragment informacji niewymagający zagłębiania się w dany temat. Wymienione możliwości zdobywania informacji powodują większą indywidualizację wśród członków społeczeństwa informacyjnego, która wynika z różnorodności charakterów i zainteresowań ludzkich. Ludzie korzystający z Internetu są bogatsi o sobie tylko właściwą wiedzę. Nie bez znaczenia są również metody komunikacji poprzez tematyczne fora dyskusyjne, gdzie bez niepotrzebnych wstępów możemy przejść do interesujących nas kwestii i udzielić oraz otrzymać odpowiedzi od osób, które podobnie jak my zajmują się tematami dotyczącymi naszych zapytań. Społeczeństwo informacyjne, jako etap ewolucji sposobu istnienia jednostek w grupie, wykształca nowe horyzonty w świecie prowadzenia biznesu. Kwartalność (a więc przejście z epoki postindustrialnej do następnej, wyższej formy rozwoju społecznego), identyfikuje zmieniające się wymagania realizacji przedsięwzięć, w kluczowym punkcie stawiając osobowość profesjonalisty i jego wiedzę. Nowa filozofia prowadzenia biznesu staje się szansą dla ludzi młodych. Poprzez zapał i chęć pomnażania wiedzy mają oni możliwość sprawdzenia swoich możliwości jeszcze podczas nauki. Teoria, w konfrontacji z codziennością zagadnień biznesowych, pozwala na selekcję wiedzy oraz wczesną specjalizację. Z drugiej strony, łatwy dostęp do źródeł informacji jak też mnogość form, w której wiedza ta występuje (ze szczególnym uwzględnieniem nowego kanału Internetu) pozwala na równomierne kształtowanie się osobowości w oparciu o rozwój intelektualny. Realizacja konkretnych projektów owocuje w postaci nabywanych doświadczeń, rozwoju cech przywódczych oraz uczy pracy w grupie. Interdyscyplinarne zespoły, złożone z osób, których kompetencje nawzajem się uzupełniają, rezonują dogłębnym zrozumieniem tematu, a w sferze kontaktów biznesowych pełnym, efektywnym zaprojektowaniem i realizacją zadania. Młodzi a biznes to pojęcie szerokie, winno jednak obejmować najważniejsze czynniki przemawiające za koniecznością próbowania swoich sił w praktyce. W biznesie dnia dzisiejszego istotne są osoby, jako jednostki oraz cechy, które posiadają: wiedzę, umiejętności, indywidualizm oraz kreatywność. Taki rozwój umożliwia dziś młodym ludziom (i nie tylko) także Internet, będąc niemal nieskończonym źródłem danych i interaktywnym środowiskiem pracy swoich użytkowników.

     

    Zadanie

    1. Wyjaśnij, w jaki sposób powszechny dostęp do Internetu zmienia działalność przedsiębiorczą.

    2. Wymień korzyści i zagrożenia wynikające z rozwoju technologii informacyjnej

    3. Wykonaj ćwiczenia z pliku Powszechny dostęp do Internetu.doc Plik